piątek, 27 lipca 2018

27.07 - Dzień 15.

Grenchen - Biel - jez. Neuchatel - Payerne - Moudon - Mezieres - Lozanna
Dystans: 129km; Łącznie: 2002km


Dzień jak co dzień, no może poza tym, że przekroczyłem 2000km.
A jak wygląda każdy dzień?

  • rano budzik dzwoni o 7.30, ale zanim się rozbudzę wychodzi 9.00
  • śniadanie jest najważniejsze, więc nocleg biorę taki, żeby było; i jem do oporu
  • przygotowania do wyjazdu trwają do godziny - pakowanie do sakw jest dużo trudniejsze niż do walizki
  • główny punkt programu to 9-10 godzin jazdy. Oczywiście z przerwami. Tych jest około 3 godzin
  • po drodze zakupy, przeważnie na stacjach benzynowych - monitoring pilnuje roweru
  • około 18 szukam noclegu przez internet, najlepiej 20km dalej
  • jak już jestem w pokoju trzeba się ogarnąć i koniecznie zorganizować jakiś konkretny obiad; zupek chińskich nie uznaję
  • wieczór to zaplanowanie trasy na następny dzień - trzeba sprawdzić, którędy najlepiej jechać, gdzie są drogi rowerowe, czy można uniknąć podjazdów i jak jest z hotelami w pobliżu miejsca docelowego (ok. 140km dalej)
  • planowanie trasy zajmuje bardzo dużo czasu; dodam, że dystans jest tak duży i droga tak nieprzewidywalna, że nie dało się tego zrobić w Gdańsku



2000km

Jezioro Biel

Jezioro Neuchatel

Alpy

Alpy coraz bliżej

Solura

Alpy wieczorem

Jezioro Genewskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz