sobota, 5 sierpnia 2017

3.08 - Dzień 29.

Lourdes - Pau - Orthez
Dystans: 87km, z Wiednia: 3188km, suma podjazdów: 470m

To miał być lekki i przyjemny dzień, z pobitym rekordem długości jednego etapu. I wszystko temu sprzyjało: pogoda odpowiednia, trasa odpowiednia, nocleg odpowiedni... Tylko jak wsiadłem na rower, to już wiedziałem, że nic z tego nie będzie. Śmiało można postawić tezę, że dzień po morderczym podjeździe nogi są jak z waty i nic tego nie zmieni. Tak było po każdym z tych najtrudniejszych etapów, więc mogłem się tego spodziewać.
A z turystycznych atrakcji to bardzo polecam wizytę w Pau. Przyjemne miasto chyba niezbyt znane wśród turystów.
W Orthez natomiast trafiłem na festiwal lokalnych produktów. Na głównym placu ustawiono stoły dla kilkuset osób, a dookoła można było kupić regionalne specjały.

Poza tym etap bez historii - wstyd się przyznać - więcej było leżenia niż jazdy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz