Wrocław - Świdnica - Wałbrzych - Kamienna Góra
Dystans: 110 km
Łącznie: 579 km
Dzień rozpocząłem od szukania wrocławskiego krasnala. Ale nie byle jakiego. Podobno wśród kilkuset jest jeden szczególny (w kontekście tego bloga) Krasnal-Rowerzysta. Niestety w miejscu, gdzie powinien się znajdować były prowadzony remont nawierzchni...
Sama jazda upłynęła pod znakiem deszczu i pagórków. Dwa razy chowałem się przed opadami na około godzinę. Mam ze sobą cały zestaw na deszcz, ale jest to na wypadek sytuacji awaryjnej: gdy nie będzie gdzie się schować, lub gdy będzie trzeba gdzieś koniecznie dojechać. A tak przynajmniej po trzech dość intensywnych dniach jazdy był pretekst do dłuższego odpoczynku w trasie.
Wieczorem otrzymałem dwie wiadomości, które mają wpływ na późniejszy etap wyprawy. Po pierwsze odwołąno mój lot powrotny z Hiszpanii, po drugie rośnie liczba przypadków covidowych w Europie (zwłaszcza w Hiszpanii). Ale teraz się tym nie będę przejmował.
|
Wrocławski ratusz
|
|
Jeden z kilkuset krasnali
|
|
Góra Ślęza
|
|
Katedra w Świdnicy
|
|
Sudety |
|
Ratusz w Kamiennej Górze
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz