Na mapce przedstawione są trasy, które pokonałem na rowerze w latach 2010 - 2018
Porównanie dwóch poprzednich wypraw:
2017 (kolor czarny)
|
2018 (kolor brązowy)
|
|
Termin
|
5.07 – 19.08.2017
|
13.07 – 18.08.2018
|
Trasa
|
Wiedeń – St. Moritz
– Bardonecchia – Grenoble – Bayonne – Bilbao – Santiago de Compostella
|
Gdańsk – Kostrzyn –
Drezno – Ratyzbona – Lozanna – Chamonix – Zermatt – St. Moritz – Trydent –
Cortina d’Ampezzo - Tarvisio
|
Długość trasy
|
4380 km
|
3809 km
|
Ilość dni na rowerze
|
41
|
33
|
Średnia km/dzień
|
107 km
|
115 km
|
Najdłuższy dzień
|
166 km
|
169 km
|
Największa suma podjazdów
|
3856 m
|
3467 m
|
Największe przełęcze
(wysokość, długość podjazdu, średnie nachylenie)
|
Falzarego 2103 mnpm, 14,2km, 5,9%
Fedaia 2057 mnpm,14,1km, 7,5%
Ofenpass
2149 mnpm, 28km, 4,4%
Forcola
di Livigno 2315 mnpm, 12km, 3,7%
Fluelapass
2383 mnpm, 13km, 7,3%
Albula
2312mnpm, 13,8km, 6,8%
Julierpass
2284 mnpm, 7km, 6,7%
Oberalp
2044 mnpm, 20,4km, 4,4%
San
Gottardo 2108 mnpm, 8,6km, 7,1%
Lautaret
2057 mnpm, 27,7km, 3,1%
Alp
d’Huez 1815 mnpm, 13,2km, 8,1%
La
Salette 1757 mnpm,14,4km, 5,7%
Mont
Ventoux 1912 mnpm, 21,2km, 7,2%
Tourmalet
2115 mnpm, 17,2 km, 7,4%
Lagos
de Covadonga 1134 mnpm, 16km, 7,4%
|
Forclaz
1526 mnpm, 16 km, 6,6%
Iseran
2770 mnpm, 48km, 4,1%
Petit
Saint Bernard 2188 mnpm, 31km, 4,4%
Grand
Saint Bernard 2469 mnpm, 32km, 5,9%
Simplon 2005 mnpm, 20km, 6,6%
Maloja 1815 mnpm, 32km, 4,7%
Bernina 2328 mnpm, 20,4km, 3%
Foscagno 2294 mnpm, 11,1km, 4,3%
Gavia 2621 mnpm, 25,6km, 5,5%
Tonale 1884 mnpm, 10,4km, 5,9%
Monte Croce 1636 mnpm, 15,5km, 2,9%
Mangart 2045 mnpm, 14,4km, 7,7%
|
Najciekawsze miejsca, o których wiedziałem przed wyjazdem
|
- Dolomity
- Rejon St. Moritz
- Picos de Europa
|
- Trasy rowerowe wzdłuż Łaby i Dunaju
- Rejon Mont Blanc
- Włoskie jeziora alpejskie
- Alpy Julijskie
|
Najciekawsze miejsca, których się nie spodziewałem
|
- Livigno
- Kraj Basków
|
- Włoskie doliny: Valdidentro, Valsugana
|
Najbardziej dramatyczne momenty
|
- Jazda w burzy do Bardonecchii
- Pęknięta obręcz w Kraju Basków
|
- Jazda z TIR-ami do Słubic
- Nie mogłem dojechać na nocleg w Chamonix
- Przejazd tunelem autostradowym
- Wypadek na drodze do Cortina d’Ampezzo
|
Najlepsze wspomnienia:
|
- nocleg w Livigno
- pobyt na mecie Tour de France
- ludzie na Camino de Santiago
|
- wejście na lodowiec na 3176 mnpm
- widok Matterhornu
- pizza nad jeziorem Como
|
Najbardziej jestem dumny z:
|
- Wjazd na Alp d’Huez i Mont Ventoux bez stawiania nogi na asfalcie
|
- wjazd na Grand Saint Bernard z całym bagażem
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz